Najsławniejszym elementem pop-kultury, który powstał na podstawie wydarzeń inwazji Japonii, jest gra na konsole PlayStation - "Ghost of Tsushima". Akcja gry rozgrywa się na wyspie Tsuhima, która jako pierwsza została zaatakowana przez wojska Mongoslskie. Historia gry opowiada o adoptowanym synu Daiymo Tsushimy - Jinie Sakaiu. Jin został wychowany jak przystało na prawdziwego samuraja, uczono go walki mieczem, sztuki oraz filozofii. Bardzo kochał on swoją ojczyzne i był w stanie poświęcić się dla jej dobra.
Pytanie o honor
Gra skupia się najbardziej na jednym elemencie wojny Mongolsko-Japońskiej - różnicy filozofii. Japończycy byli ludźmi wielce honorowymi i sądzili, że złamanie kodeksu Bushido podczas walki, jest równoznaczne z porażką. Mongołowie nie posiadali takich "limitów". Posuwali się do każdej możliwej taktyki wojennej, od trucizny po masowy mord. To właśnie z tym jest zmuszony zmierzyć się Jin Sakai. Uczestniczył on w pierwszej bitwie podczas wojny i doświadzczył brutalnego stylu walki Mongolii. Jako jeden z jedynych przeżył tą klęskę, co ewentualnie doprowadziło go do obrania taktyk Mongołów. Sądził on, że walczenie z ludźmi tak brutalnymi z honorem, jest głupotą, ponieważ i tak jest się skazanym na śmierć. Jin obiera tytuł "Ducha Tsushimy" i jest jedyną osobą w całej Japonii której boją się wojska Mongolskie. Niestety sposób walki przypominający raczej Shinobi - czego nauczyła go złodziejka ratując mu życie, tworzy przepaść między Jinem, którego jedynym celem było uratowanie jego ludu, a ojcem, który jest lojalny co do drogi Bushido.
Odbiór gry w Japonii.
"Ghost of Tsushima" wywołało na wyspie Tsushimy wielką dumę narodową. Firma Sucker Punch jako pierwsza na wschodzie skupiła się na wydarzeniach wojny w takim szczególe. Burmistrz Tsushimy tak pokochał tą grę, że nadał każdemu deweloperowi status ambasadora Tsushimy. Ghost of Tsushima szybko zostało ulubioną grą wielu graczy ze względu na przełomową grafikę.